Więc tak jest 6.00 wziełem ze sobą duzo wody i jedzenia zaczełe sobie chodzic i patrzałem czy jest porzadek w miescie czyli nikt nei kradnei an izadnych właman przypatrywałem sie jednemu z kolesi bo wygladal podejzanie szlem za nim i wyszli za niego kumpli przeszlem kolo nich i zaczepili mnie czy chce dostac kuku powiedziel mzeby mnie nei denerwowali jeden wyciagnol kunai i chcial mnie dzagnac wiec uniklem i walnelem go reka nie za mocno reszta uciekla zlapalem ich i spuscilem im lmot i powiedzialem ze jesli jeszcze raz ich przylapie ze kogos zaczepiaja to sie nimi specialnie zajme.